Robak88 napisał na forum pomoc w wyborze GPSa na rower
Jeżeli chodzi o nawigację to jest w czym wybierać. Moim zdaniem to najlepsze są urządzenia, które korzystają z mapy OpenStreetMap. Posiada szlaki rowerowe i konkretny podział na drogi asfaltowe, gruntowe i nawet brukowane. Jest społeczność ludzi, która to aktualizuje na bieżąco. Nie jakiś Hindus, który nigdy nie odwiedził Polski. Oczywiście nie w każdym przypadku to idealnie działa, ale mi się nie przytrafił jeszcze jakiś większy problem. Mapy Google jeżeli chodzi o Polskę trochę zatrzymały się w miejscu i nic nie wskazuje, żeby to się zmieniło. Powoduje to, że szukamy alternatywnych rozwiązań. Osobiście od jakiegoś czasu korzystam z Mio Cyclo. Nawigacja typowo dedykowana dla rowerów. Jestem z niem mega zadowolony. W prawdzie wystarcza gdzieś na 10-12 godzin (zależnie od intensywności używania), ale przy wsparciu powerbanka to i kilka dni non stop może działać. Ślad natomiast rejestruję malutkim urządzonkiem Holux, które ma wytrzymałość niebywałą, bo po 14 dniach spędzonych na rowerze rejestrując ślad ubyły zaledwie dwie kreski baterii (w skali pięciokreskowej).
Jeżeli chodzi o nawigację to jest w czym wybierać. Moim zdaniem to najlepsze są urządzenia, które korzystają z mapy OpenStreetMap. Posiada szlaki rowerowe i konkretny podział na drogi asfaltowe, gruntowe i nawet brukowane. Jest społeczność ludzi, która to aktualizuje na bieżąco. Nie jakiś Hindus, który nigdy nie odwiedził Polski. Oczywiście nie w każdym przypadku to idealnie działa, ale mi się nie przytrafił jeszcze jakiś większy problem. Mapy Google jeżeli chodzi o Polskę trochę zatrzymały się w miejscu i nic nie wskazuje, żeby to się zmieniło. Powoduje to, że szukamy alternatywnych rozwiązań. Osobiście od jakiegoś czasu korzystam z Mio Cyclo. Nawigacja typowo dedykowana dla rowerów. Jestem z niem mega zadowolony. W prawdzie wystarcza gdzieś na 10-12 godzin (zależnie od intensywności używania), ale przy wsparciu powerbanka to i kilka dni non stop może działać. Ślad natomiast rejestruję malutkim urządzonkiem Holux, które ma wytrzymałość niebywałą, bo po 14 dniach spędzonych na rowerze rejestrując ślad ubyły zaledwie dwie kreski baterii (w skali pięciokreskowej).